Obrona brązowego medalu i koniec sezonu 2023

Autor: KM

W tym roku sezon Polskiej Ligi Lacrosse był niezwykle krótki, ze względu na odbywające się w czerwcu Mistrzostwa Świata. Bezpośrednio przed Weekendem Mistrzów we Wrocławiu odbył się obóz Reprezentacji Polski w Berlinie. Była to niesamowita okazja, aby rozegrać mecze z najlepszą drużyną lacrosse amerykańskiej ligi studenckiej (NCAA) Notre Dame. Którzy dosłownie niecały tydzień wcześniej rozegrali swój widowiskowy i zwycięski finał.

Weekend Mistrzów

Tegoroczny Weekend Mistrzów we Wrocławiu był świętem nie tylko męskiego lacrosse, ale i kobiecego! Wydarzenie rozpoczęło się od meczu o brązowy medal dla męskich drużyn, tutaj tak samo jak rok wcześniej zmierzyliśmy się ze Spartans Oświęcim. W drużynie panował dobry nastrój, A cel na ten dzień był jeden – wygrać mecz i obronić medal z poprzedniego roku. Wiedzieliśmy że dużym zagrożeniem będzie brak przewagi w faceoff’ach. Jednak Michał Słoczyński dawał z siebie wszystko i nie dopuszczał do fastbreak’ów, które były mocną stroną drużyny Spartans. Przełamaliśmy początkową przewagę naszych rywali. Efektem były trzy gole strzelone w pierwszej kwarcie. W następnej konsekwentnie podwoiliśmy ilość piłek w bramce przeciwnika. Spartans otworzyli swój wynik dopiero pod koniec pierwszej połowy. Była to zasługa fenomenalnej dyspozycji naszego bramkarza, Michała Tomczyka! Przez cały mecz pokazywał się ze swojej najlepszej strony. Ilość oficjalnie zaliczonych save’ów (9), zdecydowanie nie oddaje jego prawdziwej skuteczności tego dnia.

Druga połowa

W drugiej połowie spotkania, mimo śliskiego „dywanu” którym stała się nagrzana sztuczna murawa nie zatrzymywaliśmy się. Filarem ofensywy był nasz trener Mikołaj Buszko. W całym spotkaniu zdobył pięć bramek. Na wyróżnienie zasługują również efektywny attackman Karol Tabor (trzy gole) i Samuel Zegartowski, który na pozycji LSM nie jeden raz skutecznie bronił naszej połowy i bezpiecznie przeprowadzał piłkę do ofensywy. Po jednej bramce zdobyli także Michał Zalas i Kacper Stawowski. W ostatniej odsłonie meczu, zdołaliśmy utrzymać piłkę w ataku, jednocześnie nieustannie podejmując próby powiększenia przewagi bramkowej.

            Mecz zakończył się wynikiem 10:4! Bitwa wygrana, trzecie miejsce nasze! Każdy z obecnych zawodników miął okazję wejść na boisko. Każdy starał się pokazać z jak najlepszej strony. Wynik tego meczu to wspólny wysiłek całej drużyny. Po mimo nie najlepszego początku sezonu końcówkę należy uznać za udaną. Dla części zawodników rozpoczynają się wakacje. Jednak Dwójka Kingsów nie spoczywa na laurach, Mikołaj Buszko i Samuel Zegatowski. Już niedługo czeka ich podróż za ocean. I prawdopodobnie realizacja największych sportowych marzeń. W słonecznym San Diego będą reprezentować Polskę, grając w Mistrzostwach Świata w Lacrosse. Wszyscy będziemy ich obserwować i kibicować.

Hit – hard, go Kings!